W 2024 roku wartość obrotów handlowych objętych ubezpieczeniami należności osiągnęła rekordowe 939 miliardów złotych — to o 4 proc. więcej niż w roku poprzednim, mimo że przychody firm spadły o około 3 proc. Polska Izba Ubezpieczeń (PIU) uznaje ten trend za wyraz rosnącej świadomości polskich przedsiębiorców co do znaczenia ochrony należności.
Znaczenie ubezpieczenia należności w zarządzaniu ryzykiem
Ubezpieczenia należności nie są już traktowane jako dodatek do działalności gospodarczej — stają się jednym z filarów zarządzania finansami firmy. Z badań SW Research wynika, że niemal połowa przedsiębiorców (45 proc.) uważa je za skuteczne narzędzie zarządzania ryzykiem. Dla 43 proc. badanych prowadzenie biznesu bez takiej ochrony jest wręcz nie do pomyślenia. Co trzeci przedsiębiorca przyznaje natomiast, że obawia się niewypłacalności swoich kontrahentów — i to nie bez powodu.
Wzrost wartości ubezpieczonych obrotów przekłada się bezpośrednio na większe bezpieczeństwo transakcji, możliwość ekspansji handlowej oraz lepsze warunki uzyskiwania finansowania w bankach. Nic dziwnego, że firmy postrzegają ubezpieczenia nie jako koszt, lecz jako inwestycję w stabilność.
Trudny rynek – rosnące odszkodowania, spadające składki
Choć zainteresowanie ubezpieczeniami należności rośnie, rynek ten staje się coraz bardziej wymagający. W 2024 roku wartość przypisanych składek spadła o 9 proc., wynosząc 957 milionów zł. Tymczasem wypłaty odszkodowań wzrosły aż o 23 proc., osiągając poziom 472,3 miliona zł. To sygnał dla ubezpieczycieli, którzy mogą zaostrzyć politykę oceny ryzyka, co wpłynie na dostępność i warunki oferowanych polis.
Eksport pod presją – niepewność na rynkach zagranicznych
Jeszcze większym wyzwaniem dla polskich firm okazuje się działalność eksportowa. Międzynarodowy handel cierpi z powodu rosnących napięć politycznych i zmian w polityce celnej — szczególnie w kontekście działań USA. Spadek eksportu do strefy euro i niepewność regulacyjna sprawiają, że polscy przedsiębiorcy muszą zachować szczególną ostrożność w ekspansji zagranicznej. Ubezpieczenie należności staje się więc nie tyle wyborem, co koniecznością.